Autor Wiadomość
hiroufi
PostWysłany: Śro 16:11, 01 Wrz 2010

- Ok. Spotkamy się za 10 minut... dobra? - Spojrzał na siostrę.
Ginny
PostWysłany: Pią 22:57, 27 Sie 2010

- Jasne - uśmiechnęła się wesoło - Im więcej ludzi tym lepiej...
Ginger
PostWysłany: Pią 19:32, 27 Sie 2010

Weszła powoli do sali i omiotła ją wzrokiem. Usłyszała kilka rozmów i wszystko zrozumiała. Po chwili podeszła do Ginny
- Em, Ginny, mogłabym dołączyć do Gwardii?
Hannan
PostWysłany: Wto 21:05, 24 Sie 2010

Hanna poszła do Ernigo w salonie Hufelpufu. - Hej erni. - Powiedziała. - Dołączysz do gwardii Dumbledore'a? Ja tak.
- W takim razie ja też. - Rzekł Macmilan.
chlaroon
PostWysłany: Sob 17:53, 21 Sie 2010

Hermiona postanowiła czym prędzej mieć to z głowy. Podeszła więc do McLaggena: - Cześć Cormag. Możemy pogadać? - Szepnęła i wzięła go za ramię. Odeszli od grupki jego kumpli. - No, co jest? - Spytał z zalotnym uśmiechem. - Chcę się z Tobą umówić... ale pamiętaj, że to tylko po to, żebyś dołączył do Gwardii. Więc nie oczekuj niczego więcej po naszej... - Przełknęła ślinę niczym wielką kluchę. - randce. - Serio? Chcesz się ze mną umówić? - Wrzasnął podekscytowany gryfon. Dziewczyna spojrzała na niego błagalnym spojrzeniem. Uniosła przy tym brwi. - Bądź w Hogsmeade jutro o 5pm. - Po czym odwróciła się i odeszła. Po głowie dalej przechodził jej zadziorny uśmieszek Cormaga McLoggana. - Uff... No to jedno mam z głowy. Teraz tylko przeprosić Mariettę. - Powiedziała dosiadając się do stołu przyjaciół. Spojrzała na jej 'randkę' i już tego pożałowała. Cormag wszystko opowiadał swoim kumplom... no i już wszyscy na sali już wiedzieli przez ten j ego długi jęzor. Hermiona była wkurzona. - Wrrr.. - Burknęła i wbiła oczy w książkę.
hiroufi
PostWysłany: Pią 16:36, 20 Sie 2010

- No fakt. - Podrapał się po karku. - To może złapiemy go gdzieś? - Odparł po chwili namysłu. - Albo ty idź po Katie, a ja pójde po Harry'ego.?
Ginny
PostWysłany: Pią 16:17, 20 Sie 2010

Poszła za Ronem.
- Musimy wziąć Harrego do tego treningu - stwierdziła - W końcu przyda nam się pomoc Katie - uśmiechnęła się blado.
Umbridge
PostWysłany: Pią 15:24, 20 Sie 2010

Umbridge szła z wysoko podniesioną głową przez szkolne korytarze.
Wywiesiła na wielkiej tablicy ogłoszeń komunikat.

"Ponownie tworzę brygadę inkwizycyjną. Chętni niech zgłaszają się w moim gabinecie.
Pamiętajcie drogie dzieciaczki - Jesteśmy przyjaciółmi".
Potterek
PostWysłany: Pią 15:22, 20 Sie 2010

Harry udał się do biblioteki gdzie jak słyszał była Parvati.
- Cześc... - Zagadał. - Słuchaj... wiem, że wciąż jesteś na mnie zła... poszłabyś ze mną do Hogsmeade? - Patil po chwili naradzania się z Lavender odparła z uśmiechem.
- Dobrze Harry, tylko tym razem pamiętaj, że jestem tam z tobą..
- Oczywiście. - Rzekł zadowolony z siebie.
persival
PostWysłany: Pią 14:40, 20 Sie 2010

- Rozumiem. No to nic, do zobaczenia! - Rzuciła w stronę Ginny, bo Ron już zniknął. Ruszyła w stronę Malfoya. Jak zwykle... - Coś mi tu śmierdzi. - Rzuciła pod nosem, gdy stanęła obok niego i jego bandy.
hiroufi
PostWysłany: Pią 14:35, 20 Sie 2010

- Aha. No nie wiem, chyba tylko na boisko... - Udawał, że myśli. - No to chodźmy. - Uśmiechnął się w stronę Loli i Ginny. Po chwili zniknął za budynkiem.
Ginny
PostWysłany: Pią 13:36, 20 Sie 2010

- Ja i Ron idziemy... potrenować - uśmiechnęła się lekko do Ślizgonki - Ron, a gdzie mamy iść? Na boisku chyba? - spojrzała na brata.
persival
PostWysłany: Pią 10:36, 20 Sie 2010

Podbiegła z uśmiechem na twarzy do Ginny. - Cześć. Co robicie? - Spojrzała na nią. Wszyscy byli już przyzwyczajeni do tego, że lubiła wszystkich.
hiroufi
PostWysłany: Pią 10:33, 20 Sie 2010

- Zobaczymy, Ginny. - Uśmiechnął się złośliwie. - Gdzie będziemy ćwiczyć? - Spojrzał w stronę siostry.
Astoria Greengrass
PostWysłany: Czw 19:30, 19 Sie 2010

Westchnęła i ruszyła w stronę stołów Ravenclavu. Ujrzała niedaleko Anthony'egp Goldsteina. Podeszła do niego.
-W sobotę pod Trzema Miotłami o 16? - spytała.
On jedynie poruszył twierdząco głową. Astoria odeszła.
jazeera3
PostWysłany: Czw 17:29, 19 Sie 2010

Brunetka spoglądała na opuszczających jadalnię Gryffonów. Wzięła głęboki oddech i poszła porozmawiać z Terry'm, aby go jakoś namówić, ten zgodził się bez skrupułów, tyle, że chciał aby mu pomóc z zadaniem z Zielarstwa, niechętnie się do tego zabrała.
Ginny
PostWysłany: Czw 15:37, 19 Sie 2010

- Tak - uśmiechneła się - Nie dasz sobie ze mną rady, Ron - wystawiła mu język.
hiroufi
PostWysłany: Czw 15:20, 19 Sie 2010

- Fakt, do twarzy jej było.- Zaśmiał się cicho. - To będzie dość trudne. Przecież on jest taki głupi. I brzydki.. - Patrzył na niego ukradkiem z obrzydzeniem. - Dobra, idę poćwiczyć quidditcha. Idziecie? - Spojrzał na dziewczyny.
Ginny
PostWysłany: Czw 14:31, 19 Sie 2010

- Ona wtedy ślicznie wyglądałą... - zaśmiała się - Hermiono, musisz się poświęcić - spojrzała na McLaggena - pomyśl, że to.. Ron albo Harry, albo Krum!
chlaroon
PostWysłany: Czw 14:17, 19 Sie 2010

- No nie. Mam iść na randkę z tym prostakiem? Nigdy w życiu! - Oburzyła się Hermiona. Przypomniała sobie akcję pod jemiołą rok temu... - Fuuuuj. - Dreszcze ją przeszły. - Może i jest przystojny, ale ... - spojrzała na niego ukradkiem - ... nie, nie zdołam. - Udała, że zbiera jej się na wymioty. - A co do Marietty to.. - Spojrzała na Ginny. - Przeproszę ją. Wkońcu.. było to trochę niegrzeczne z mojej strony. Nie zasłużyła na tyle pryszczy - Zaśmiała się w duchu z widoku krukonki.
hiroufi
PostWysłany: Czw 11:08, 19 Sie 2010

- Wiecie gdzie jest Hannah Abott? - Westchnął.- No i potem treningi quidditcha... I jeszcze jakieś miejsce znaleźć. Ta kocia mama jest gorsza niż sami wiecie kto! Przez nią oszalejemy... jak już tak nie jest. Teraz będziemy musieli się wziąć do pracy, bardziej niż ostatnio. Mogę też spytać Lavender.
Ginny
PostWysłany: Czw 11:04, 19 Sie 2010

- Właśnie... - podrapała się po głowie - Szkoda, że chatka Hagrida jest taka mała... W każdym razie zajmę się Dean'em - uśmiechneła się lekko - I wezmę się za treningi quidditcha....
hiroufi
PostWysłany: Czw 10:20, 19 Sie 2010

- Super... - Spojrzał w stronę Victorii. - No to super. - Uśmiechnął się do Menedith. - Harry... a gdzie my to wszystko będziemy robić? Znowu... - Tym razem wszyscy patrzyli na Harry'ego. - No i jeszcze te warunki...
Lav
PostWysłany: Śro 23:30, 18 Sie 2010

Ale przed nowymi członkami GD stało nowe wyzwanie.
Pokój Życzeń został zamknięty specjalnymi czarami. Umbridge pamiętała ostatnią akcję z przed roku i wolała tego uniknąc.


Poza tym nie wszyscy byli gotowi pomóc.
Jak już popytano starych członków czy zechcą się przyłączyc niektórzy postawili warunki


Uczniowie:
RAVENCLAW:

Cho Chang - Dziewczyna stwierdziła, że dołączy do GD znowu jeśli tylko Hermiona przeprosi oficjalnie Mariettę za to, że rok temu przez nią dostała wysypu krost.

Marietta Edgecombe - Jeśli Cho się zgodzi.

Anthony Goldstein - Jeśli Astoria pójdzie z nim na randkę.

Terry Boot - Dołączy do GD jeśli pomożecie mu w pracy z Zielarstwa na temat mandragor.

Padma Patil - Jeśli dołączy Parvati.

HUFFELPUFF:

Susan Bones - Dołączy do was jeśli tylko zapewnicie jej bezpieczne przejście z piwnic (gdzie jest dormitorium Huffelpuff) do miejsca gdzie będą spotkania.

Ernie Macmillan - Dołączy do was jeśli dołączy Hannah Abbott.

Zachariasz Smith - Dołączy jeśli odrobicie za niego wszystkie prace domowe przez cały miesiąc.

GRYFFINDOR:

Parvati Patil - Dołączy jeśli Harry zabierze ją do Hogsmeade w ramach rekompensaty za bal.

Seamus Finnigan - Jeśli umówicie go z Lavender Brown.

Dean Thomas - Jeśli pomożecie mu w nauczeniu się zaklęcia - Draconifors.

Neville Longbotton - Nic.

Katie Bell - Jeśli Harry, Ginny i Ron wezmą się lepiej za treningi quidditcha. A Harry pokaże jakim jest wspaniałym kapitanem.

Cormac McLaggen - Jeśli Hermiona pójdzie z nim na randkę.

Romilda Vane - Za całusa od Harrego.

Reszta starych członków nie chciała nic.
Neville jest tu bo to ważna postac dla GD a co do członków, którzy są postaciami graczy to wy wymyślajcie Wink
Możecie werbowac nowych Wink
A zadania statystów z listy powyżej róbcie w postach, ale nie tak, że jeden post i połowa zadań zrobiona. Róbcie stopniowo.

Nie muszą byc wszyscy z listy, ale większośc Wink
Z każdego domu musi byc przynajmniej jeden uczeń-statysta, który ma dla was jakieś zadanie!
jazeera3
PostWysłany: Śro 21:12, 18 Sie 2010

- No dobra, ja porozmawiam z resztą domu, na pewno będzie wiele zwolenników, spróbuję przekonać brata, Cho, Lunę, Mariettę.. - Odpowiedziała i uśmiechnęła się do Gryfonów, jej plan się udał, Umbridge niech się martwi, cieszyło ją, że udało się znaleść sprzymierzeńców.
Victoria
PostWysłany: Śro 20:26, 18 Sie 2010

Dziewczyna opadła na ławkę obok Rona.
- Obrzydzasz mi życie... - stwierdziła udając, że zaraz będzie wymiotować.
hiroufi
PostWysłany: Śro 20:09, 18 Sie 2010

- Pomyślmy... Malfoy? - Po krótkiej chwili koncentrowania się można było stwierdzić, że ona mogłaby być jego matką. Wtedy dopiero by było...
Astoria Greengrass
PostWysłany: Śro 20:01, 18 Sie 2010

-A kto by nie chciał... - uśmiechnęła się.
hiroufi
PostWysłany: Śro 20:00, 18 Sie 2010

- No dobra. Było widać od początku, że chcesz ją zabić. - Spojrzał w jej kierunku.
Victoria
PostWysłany: Śro 19:59, 18 Sie 2010

Uśmiechnęła się do Astorii.
- Dobrze wiedzieć - wyszczerzyła się. No tak, jej zaufać było można. szczególnie, że zależało jej na pozbyciu się dyrektorki.